Tolmeca

Czas bohaterów

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2014-08-05 22:38:37

Ra'Ndo Tellarm

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2014-08-05
Posty: 1
Punktów :   
Rasa: Człowiek
Wiek: 32

Ra'Ndo Tellarm KP

Nazwa postaci: Ra'Ndo Tellarm
Nazwisko rodowe: Tellarm
Wiek: 32
Rasa: Człowiek
Cel: Bogactwo
Miejsce pochodzenia: Polityczna Wartość
Religia: Monoteizm
Historia:
Czasami człowiekowi wydaje się, że widział już wszystko. I wtedy przychodzi wojna, i to wszystko zabiera. Tak zaczęła się moja historia. Ojciec - ważny dygnitarz, poszedł pod nóż jako pierwszy, później była matka - miała tyle szczęścia, że nic jej przed śmiercią nie zrobili. To byli zwykli najemnicy - cholerni najemnicy. Nawet nie regularna armia - dostali zadanie i godziwą zapłatę - ot, za wyrżnięcie miasteczka, żeby wywołać tym granicznym incydentem wojnę - potem w obliczu konsekwencji, mocodawcy odwrócili się od nich i starali się udawać, że nic się nie stało - jednak kości zostały rzucone, a mleko się rozlało. Osada została zrównana z ziemią, a ja wraz z kilkoma innymi chłopcami zostałem siłą włączony do kompani. Nazywali się Szarą Kompanią, ponieważ każdy z nich nosił przytroczony do konia wyblakłą flagę kraju, z którego pochodził - miało to na celu pokazanie, że władza przemija, a ich wolność nie. To było tylko do czasu. Kiedy dorastałem, coraz bardziej podobała mi się praca najemnika - co prawda z początku musiałem walczyć z dawnymi przyjaciółmi o chleb i miejsce do spania, ale takie było prawo naturalnej selekcji - jedno z pierwszych, których nauczył mnie herszt bandy - niejaki Skolgrim, chwalący się pochodzeniem od gigantów. Prawda, duży był z niego skurczybyk, ale chyba nie aż tak, żeby podeprzeć tą historię jakimiś faktami. Wreszcie, kiedy skończyłem 21 rok życia, według starej najemniczej zasady, z "więźnia" stałem się "bratem" - teraz mogłem odejść, jeżeli przyrzekłem na krew, że nie zwrócę się przeciw kompanii. Początkowo biłem się z tą myślą, ale tutaj miałem zagwarantowany byt, a świata poza włóczeniem się z jednej wojenki lordów do drugiej nie znałem. Bycie samotnym najemnikiem też nie było zbyt jasną perspektywą, tacy ginęli stosunkowo szybko. Postanowiłem więc postarać się i skoro już byłem skazany na bytowanie jako sprzedajny miecz, chciałem to robić najlepiej jak się da. Kilka lat później byłem już jednym z weteranów kampanii, a stary Skolgrim zastąpił mi ojca. Odkąd oszukano go na pamiętnym dla mnie zleceniu, nie brał się za wyżynanie niewinnych - ot, na starość dopadło go miłosierdzie. Wielu w bandzie się to nie podobało, dawali więc upust swojej złości przeprowadzając od czasu do czasu wypady, a to napadali na karawanę albo łupili jakąś farmę na uboczu. Skolgrimowi niekoniecznie się to podobało, więc rozkazał im zaprzestać, lub opuścić kompanię. Na decyzję mieli 24 godziny, jednak ta zapadła o wiele szybciej. Jeden ze spiskowców herszta sztyletem w pierś, ten tylko zdążył odwrócić się w moją stronę, więc ruszyłem w kierunku zdrajcy, tnąc mieczem od prawego ucha, do lewego kącika ust. Złapał się za twarz, a ja odciągnąłem Skolgrima na bok. Wiedziałem, że sytuacja jest beznadziejna, zaczęła się rzeź, więc widząc, jak przybrany ojciec umiera, zakryłem go płaszczem i niewiele myśląc ruszyłem w stronę swojego namiotu, zarzuciłem dwie torby na swojego konia i pognałem ku horyzontowi. Przez długi czas nie wiedziałem co ze sobą zrobić - walczyłem na arenie, służyłem jako wykijadło lokalnym rzezimieszkom, ale zdecydowaną większość czasu spędzałem na piciu w karczmie. Ale ten rausz przerwał mi list od mojego dawnego przyjaciela z Tolmecki, sprzedałem trochę sprzętu, kupiłem prowiant i na swoim starym rumaku ruszyłem na spotkanie przygodzie.
Ekwipunek:
- Stalowy Miecz
- Skórzana zbroja podbita futrem
- Nogawice kolcze
- Ocieplane buty
- Rękawice z borsuka
- Lekka Kusza
- 30 bełtów
- Zapasy jedzenia

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.kjszymocice.pun.pl www.indygo.pun.pl www.nolimits.pun.pl www.7ds.pun.pl www.pokemon-river-diamond.pun.pl